Zeszyt nr 14 – montaż elementów części rufowej pokładu górnego, deskowanie
Prawidłowy montaż dwóch elementów rufowej części pokładu głównego ma bardzo duże znaczenie dla zachowania idealnie prostej konstrukcji modelu. Jeśli obie połówki otrzymanego z zeszytem pokładu doskonale przylegają do siebie a po przymiarce dobrze pasują do ramion wręg oraz współgrają z wycięciami środkowej części pokładu mamy pewność właściwego kształtu szkieletu modelu. Jeśli pokłady są identyczne a po włożeniu na miejsce nie pasują do opisanych wcześniej wmontowanych części a dodatkowo są względem siebie przesunięte odradzam stanowczo ich szlifowania w miejscach gdzie jest problem. Sposobem na dobre dopasowanie płyt pokładu będzie zamocowanie w sztywnej stoczni oraz takie ustawienie (np. ściskami lub wygodniej gumami) przekątnych odcinka, nad którym pracujemy, aby wszystko bez szlifowania wzajemnie do siebie pasowało. Po związaniu kleju usztywniona do tej pory część kadłuba powinna być wolna od krzywizn i skręceń. Na moim modelu udaje się uzyskać taki efekt bez zastosowania stoczni.
Deskowanie rufowej części pokładu głównego to kontynuacja „radosnej” koncepcji przesunięcia deseczek względem siebie wymuszona już w części dziobowej. Nie wygląda to najgorzej, ale ma mało wspólnego z klasyką modelarstwa.
Często w modelarstwie szkutniczym pokład deskowany jest po zmontowaniu całości długimi listewkami odcinanymi imitacją (kreska ołówkiem) dychtunku na łączeniach. Wariant zaproponowany na Solley Royal jest chyba najtrudniejszy ze względu na problem z zachowaniem osi i równoległych, bo kolejno doklejane deseczki są krótkie i może się pojawić efekt „schodkowania” a także równie trudne a może jeszcze trudniejsze doklejanie i wpasowanie listewek w gniazda utworzone podczas poprzednich sesji. Tutaj może wystąpić problem wynikający z mikro różnic w szerokości poszczególnych deseczek.
Imitacja gwoździowania
